Błogosławieństwo nie jest obowiązkiem

W mniejszych miejscowościach nikt nie wyobraża sobie zawierania związku małżeńskiego bez błogosławieństwa rodziców. Zwykle cała ceremonia odbywa się w domu rodzinnym panny młodej. Zbierają się rodzice, a niejednokrotnie także rodzice chrzestni, aby pobłogosławić młodych na nową drogę życia. W pokoju stawia się zwykle obraz Matki Bożej, a orkiestra przygrywa nastrojowe melodie lub pieśni.

Młodzi chcą dzisiaj praktykować tę tradycje i gdzieniegdzie odchodzi się od zwyczaju zbierania się w domu rodzinnym przyszłej żony i urządzania Mieszalniki statyczne błogosławieństwa. Niektóre młode pary decydują się na nie przed rozpoczęciem mszy świętej w kościele lub jeszcze przed wejściem do kościoła. Jest to o wiele szybsza i dla wielu osób wygodniejsza wersja. O ile przesądni i praktykujący tradycję rodzice niełatwo zgodzą się na takie rozwiązanie, o tyle nowocześni ojcowie i matki z chęcią przystają na propozycję narzeczonych. W ten sposób wchodzą w nowoczesny styl organizowania ślubów i wesel, który odchodzi od tradycyjnych wiejskich zabaw.
Autor artykułu: